Wielka walizka, podekscytowane rozmowy i nutka niepewności - tak zaczęła się nasza wyprawa do austriackich Alp. O 4:45 wyczekując obok basenu przy ZST w Kolbuszowej, czuliśmy mieszankę ekscytacji i niepokoju, czego możemy się spodziewać podczas tej niezwykłej podróży do Austrii. 

 

Pierwsze kilometry podróży minęły szybko, w Katowicach wsiedliśmy do pociągu. W oknach odbijały się zmieniające się krajobrazy polskiej wsi, które stopniowo ustępowały miejsca pagórkowatym terenom Czech. Z każdą przesiadką zmieniały się nie tylko pociągi, ale i nasze oczekiwania, coraz bardziej zawierające niepewność. Kolejne godziny podróży przybliżały nas do naszego celu. Pierwsze zarysy gór w oddali budziły w nas niesamowitą fascynację i pytania: "Czy to już? Czy to są te Alpy?"

 

 

Wreszcie, po kilkunastu godzinach podróży, dotarliśmy do Fusch an der Großglocknerstraße. Tam przywitało nas górskie powietrze i zapierający dech w piersiach widok na otaczające nas szczyty. Po dotarciu do pensjonatu zostaliśmy serdecznie powitani przez Państwa Elę i Sławka Kotowskich. Ich uśmiech i entuzjazm powitały nas, zapewniając o ciepłym przyjęciu. Rozmawialiśmy o planach praktyk i naszych oczekiwaniach. Pensjonat Imbachhorn zaskoczył nas swoim urokiem - spokojem otaczającej przyrody i atmosferą. 

To dopiero początek naszej przygody w Salzburskich Alpach, a już teraz czujemy, że będzie to wyjątkowy czas pełen nauki, doświadczeń i niezapomnianych chwil.

 

Uczestnicy projektu